BLOG PRYWATNYBieg na 10 km w TrzebnicyData: 2011-01-01, 10:01 Tagi: zawody bieganie Sylwestrowy Bieg Uliczny w Trzebnicy to moje pierwsze zawody, w których uczestniczyłem. Dotychczas biegałem w parku i na bieżni. Czy warto brać udział w takich zawodach? Tak, choć od razu trzeba powiedzieć, że bardzo przeszkadza tłok na trasie czy dość spartańskie warunki w szatni. W tym biegu do minusów dołączyłbym rozpuszczony i rozdeptany śnieg pod nogami, przemoczone buty. Nie jest więc różowo :). A mimo to warto, bo Bieg Sylwestrowy to wspaniałe zakończenie roku, ostatni wpis w dziennikach treningowych, krótko mówiąc święto dla biegacza. Zawody pokazują również, jak daleko amatorowi do zawodowca. Niby to wiadomo, ale jak zawodowiec dubluje w niesamowitym tempie, sprawia to spore wrażenie. Najważniejsze jest chyba jednak to, że tak wielu amatorów trenuje i osiąga w zawodach, nazwijmy to, przyzwoite wyniki, jak dla amatorów. Ważna jest również rywalizacja bark w bark z biegaczami, którzy osiągają podobne wyniki. Gdy tak się biegnie obok siebie, przez kilka pierwszych minut ma się wrażenie, że jest się jakimś nieoszlifowanym talentem lekkoatletycznym. Chęć rywalizacji porywa, przybywa sił, ale to... złudzenie, za które płaci się wyczerpaniem. Ja przybiegłem w czasie 51 minut 14 sekund i zająłem w kategrorii open 450 miejsce, w kategorii mężczyźni 30 - 123 miejsce. Uczestników było blisko 1000. Następne zawody: Ślężański półmaraton, który odbędzie się 26 marca. DODAJ KOMENTARZ KOMENTARZE |
Ostatnie wpisy Ostatnie komentarze Wszystkie tagi książki obrazy góry Jakuszyce wycieczki zamki Pireneje Wzgórza Trzebnickie Wzgórza Strzelińskie recenzja filmu pyszności kot zawody bieganie |